ja wybralam kamien nieco wezszy z jednej strony, bedzie to glowka biedronki
farby akrylowe :czerwona, czarna i biala oraz 2 pedzle, jeden wiekszy do malowania duzych plaszczyzn, w tym wypadku plaszczyzny nie sa wielkie i nr 1, maly, do malowania szczegolow
potrzebujemy male naczynie na farbe
oraz czysta szmatke lub recznik papierowy/na wszelki wypadek, gdy trzeba cos wytrzec/
caly kamien pomalowalam na czerwono, po obu stronach, nie uzywajac wody, farba jaka przyszla w tubce
po dokladnym wysnieciu, namalowalam linie, ktore oddzielaja glowe, ogon oraz skrzydla od "ciala" biedronki
czesc spodnia pomalowalam na czarno
tutaj wyraznie zaznaczylam poszczegolne czesci ciala/widok od glowki/
widok od ogonka
teraz mozna przystapic do detali, najlepiej wszystko narysowac wpierw olowkiem
do pomalowania oczow, buzi i reszty uzylam biala farbe, tym razem rozwodniona, jest latwiej malowac detale, gdy farba jest o konsystencji niezbyt gestej smietanki
pedzelek maly, ten jest nr 1
malujemy po naszym szkicu olowkowym, glowka
widok od ogonka, biedronka otrzymala sukieneczke z gorsecikiem/moj ulubiony wzor/
na spodzie 6 malych podeszw/sprawdzono:6 nozek/, oraz napis "for you", moze byc inny np. imie/dzien Sw. Walentego blisko/
biedronke po dokladnym wyschnieciu nalezy pomalowac lakierem bezbarwnym-akrylowym i upominek gotowy!nowa biedronka zostala zaakceptowana przez starsze kolezanki
inna biedronka, ktora w prezencie otrzymala mama majaca 4 corki,
na spodzie imiona kazdej z nich
biedroneczki w gorsecikach, moze zenska klasa?
mloda para
biedronki nie musza byc czerwone!