Mama sowa powstala spontanicznie. Bardzo lubie ptaki,/ mam niezla kolekcje na Pinterest / analizujac swoje mozliwosci z uzyciem pocietej porcelany, postanowilam sprobowac .Wpierw narysowalam postac na desce. Potem przygotowalam porcelane , mianowicie pocielam talerzyki na male kawalki, uzywajac specjalne cazki,/ patrz wczesniejsze posty o mozaikach/.W konsekwencji uzylam niebieskie koraliki na oczy, czarne na dziubki oraz blekitna porcelane chinska, resztki bialej i czarnej.
A oto "Mama sowa" przed cementowaniem:
Chinska porcelana jako glowne elementy mozaiki:
Mama Sowa zacementowana i wykonczona: