Moje nowe krzeslo stanowi przyjemny akcent w raczej nowoczesnym apartamencie.A zaczelo sie od znaleziska, jak to czesto bywa. Podarowano mi stare krzeslo o klasycznym wygladzie, w dobrym stanie ale tylko jedno / moze lepiej dla mnie/.
Aby zmienic krzeslo radykalnie, nalezy wszystkie elementy / poduszke gorna i siedzenie/ rozebrac na "czynniki pierwsze'':
Zarowno siedzenie jak i oparcie mialo poduszki z gabki oraz
cienkie plytki z plyty drewnopodobnej w tym samym ksztalcie. Poduszki ujrzaly swiatlo dzienne wiec dostaly dobra kapiel.Stare pokrycia zatrzymalam jako formy dla nowego materialu.
Krzeslo zostalo przetarte papierem sciernym , bardzo dokladnie, gdyz od tego wiele zalezy.
Wszystkie drewniane elementy krzesla z kazdej strony otrzymaly dokladny ''peeling''i zostaly pomalowane na bialo dobrej jakosci podkladem.Po wyschnieciu farby, przetarlam papierem sciernym biala farbe, uzyskujac efekt ''starego krzesla".W miedzyczasie wybralam sie na zakupy i nabylam material :
Material pasuje kolorami do scian mojego apartamentu i ma piekny ,kwiatowy wzor .Pozostalo tylko wyciac nowe poduszki wedlug starych i umocowac je pistoletem do tapicerki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz