Obserwatorzy

niedziela, 20 lipca 2014

Powrot do kamieni,sowy

Dawno temu, zanim jeszcze zaczelam pisac ten blog, znalazlam dwa kamienie sciete na bokach. Polaczylam je razem, myslac, ze namaluje na nich jakies zwierzaki. Kamienie przelezaly jakis czas i dopiero teraz postanowilam sie za nie zabrac. Ale , jak juz mam wykonac te prace, to dlaczego nie wyjasnic jak namalowac sowki?




Ale zacznijmy od poczatku:















dwa pomalowane kamienie, zlaczone jednym bokiem
















olowkiem zaznaczylam "twarz" wraz oczami i dziobem oraz zarysy bocznych skrzydel
















oprocz twarzy, brzuszka wszystko zamalowalam na czarno















kamienie z tylu















dziobek i oczy zamalowalam na bialo, pod gardlem i wzdluz skrzydel rozwodniona czarna farba zaznaczylam "cienie", ktore potem dadza  wrazenie trzeciego wymiaru















oczy zamalowalam na zolto, gorne czesci na pomaranczowo















teraz czarna  zrenica















i bialy  refleks swiatla


















malym pedzelkiem i rozwodniona biala farba nanioslam futerko kolo oczu
















teraz, gdy sowki maja glowki, pomalujmy brzuszek:
















wpierw namalowalam wzor biala kredka















uzylam dwoch kolorow na przemian, bialego i czarnego, zostawiajac czesc brazowego tla
















teraz kolej na tyl glowy, podzielilam sowy od  srodka na cztery czesci















wpierw pomalaowala glowki, na przemian :biala i  brazowa  farba, zostawiajac troche czarnego tla















wpierw biala kredka zaznaczylam skrzydelka, dzielac je na dwie czesci :gorna-mniejsze i dolna dluzsze















skrzydelka maja nieco skosny kierunek do tylu, jaki zwykle przyjmyja ptaki odpoczywajac i spotykaja sie na srodku tylnej czesci ptakow















wypelnilam rysunek jasno brozowa farba, nastepnie kazde skrzydelko obmalowalam ta sama farba rozpuszczona z biala















widok nz tylu
















widok z boku
















sowki ukonczone!















malowanie sowek troche przypomina malowanie pisanek: wypelnianie drobna kreska kolorow, tak dlugo, az utworza wzor dajacy oczekiwany efekt.

Jeszcze troche o projekcie :


Malowanie na kamieniach nie wymaga specjalnych  talentow. Jezeli chcemy ozdobic miejsce na balkonie, parapecie, doniczke, wystarczy zaopatrzyc sie w specjalny kamien. W wypadku sowy powinien byc z plaska podstawa, aby sowa mogla stac. Musimy zastanowic sie, jaki styl chcemy wybrac. Jezeli jestesmy wprawieni w rysunkach, to nie wymagamy wielu wskazowek .Jezeli  chcemy sprobowac, bo pomysl nam sie podoba, wybierzmy prosty obrazek, np z ksiazki dla dzieci czy internetu. Musimy zaopatrzyc sie w farby akrylowe, w wypadku sowy :biala, czarna, siena palona,zlota, zolta, pomaranczowa.Konieczne sa przynajmniej dwa pedzelki, wiekszy i maly, nr 0 lub 1.
Potrzebujemy male kontenerki na farbe / ja uzywam aluminiowe foremki po babeczkach/ oraz pojemnik na wode.Dobrze jest miec pod reka recznik papierowy w razie potrzeby.
I to chyba wszystko, powodzenia!



Inne sowy, namalowane w przeszlosci:















mama  z czworka dzieci
















cztery siostry

















sowy i sowki



piątek, 11 lipca 2014

Koloroterapia a mozaiki

Kolory od zawsze mialy wplyw na bodzce mozgowe. Czlowiek otoczony piekna natura z latwoscia rozpoznawal  barwy roslin, ptactwa, ryb i zwierzat.Rowniez zjawiska przyrodnicze, jak :tecza, zorza polarna, wschod  i zachod slonca czy ozdobione gwiazdami niebo, przyciagaly wzrok, budzily zachwyt , wprawialy w stan relaksu.
Dlatego nie dziwi fakt, ze czlowiek, czujac pozytywny wplyw kolorow na psychike poszedl dalej i staral sie dociec, czy kolory maja wplyw na zdrowie a jezeli tak, to czy moga je  nareperowac gdy ono szwankuje.Medycyny starozytne ucza, ze kazdy organizm ludzki ma siedem czakr, umieszczonych wdluz kregoslupa i kazda z nich jest odpowiedzialna  za jakas grupe oganow.Mozna ich funkcje poprawic i zbalansowac za pomoca kolorow.



















Czakry to 7 podstawowych kolorow / tecza/ i kazdy z nich za cos odpowiada:

1. czerwony-  to energia, zycie, pasja, impusywnosc, odwaga,agresja, milosc  -wprowadzajac go do ogranizmu pobudzamy metabolizm, zyciowe pasje, walczymy z depresja

2.pomaranczowy- symbolizuje radosc, madrosc - uzywamy ten kolor do wzmacniania systemu immunologicznego, potencjalu i rozgrzania

3.zolty - symbol intelektu, wynalazczosci i radosci - uzywany do stymulacji psychiki i jasnosci umyslu

4. zielony - symbol zazdrosci, bogactwa, tradycyjnego  stylu  zycia , - uzywamy do zbalansowania emocji, relaksuje, czasem pobudza

5.niebieski -   harmonia, lojalnosc, odpowiedzialnosc, prawdomownosc - uzywamy do" wyziebiania emocji", przywrocenia rownowagi umyslowej

6.ciemno-nibieski /indygo/ -prawdomownosc, intuicja, gojenie - uzywany jako wzmacnianie "ducha",przywraca spokoj i wycisza emocje

7.fioletowy - odpowiedzialny za stan umyslu, silna wiare- odpreza, inspiruje, wzmacnia energie oraz mozliwosci intelektu


















a oto nasze czakry od dolu kregoslupa w gore, kazda z nich odpowiada za odpowiednia grupe ogranow wewnetrznych, w razie choroby lekarze alternatywni wprowadzaja odpowiedni kolor do organizmu, balansujac jego "uszkodzenie"

Medycyna i badania naukowe nie potwierdzaja wiedzy medycyny alternatywnej.Nie przeszkadza to jednak  w prosperowaniu gabinetow leczacych, czy wykonujacych terapie kolorami,  a nawet powstala galaz akupunktury tzw. koloropunktura, ktora specjalnym urzadzeniem , podobnym do latarki, bezbolesnie i bez sladu wprowadza odpowiednia barwe do organizmu.

Wierzyc nie wierzyc? W moim wypadku wierze w czesc psychologiczna i  emocjonalna. Tworzac mozaike czuje sie bardzo zrelaksowana i wszelkie zyciowe problemy / ktorych mi nie brakuje/ ida w zapomnienie. Wielobarwne elementy mozaiki odbijajace refleksy swietlne, lsnia kolorami i skupiaja na sobie uwage.
.Harmonia wzoru i kolorow uklada sie w pasujaca calosc, dajac  poczucie  ukonczonej  lamiglowki.Leczenie kolorami ciala, to chyba troche za duze oczekiwanie, lecz szukanie wyciszenia, odprezenia , relaksu oraz innych, pozytywnych bodzcow na nasz mozg - gwatantowane zarowno przy wykonywaniu mozaik oraz ich podziwianiu!




niedziela, 6 lipca 2014

Mala mozaika do lazienki

Znajoma zamowila mala mozaike do lazienki, ktora chce powiesic na scianie zamiast obrazka. Wybor jest bardzo dobry, gdyz mozaika jest bardziej odporna na wilgoc . Dostalam pewne instrukcje odnosnie kolorow: powinna zawierac roz i  fiolet , temat i wykonanie dowolne.Bardzo lubie takie zamowienia, gdyz juz  jestem ograniczana ''upolowanymi" elementami, a wiadomo, ze w tanich sklepach pojawiaja sie jednostkowo i czasem trzeba troche poczekac. Mnie udalo sie dosyc szybko zostac wlascicielka rozowo- fioletowej muszli:

 muszla jest raczej nowoczesna, obramowana srebrnym metalem















poniewaz muszla wyznaczyla tematyke morska, zgrupowalam elementy, ktore juz mialam w domu



















zrobilam sobie rowniez barwne kolo zlozone z materialow, ktore moga byc wykorzystane w tym projekcie

1,muszle naturalne, 2.muszelki syntetyczne, 3.bransoletka z muszelek oraz perelki, 4.kamyki rzeczne, 5.szklane, owalne "klejnoty" idealne do mozaik i wreszcie male , fioletowe paciorki

wszystkie pasuja do siebie kolorem i moga stanowic elementy mojej mozaiki

a oto pierwsza przymiarka:















nastepnie przyklejamy  wszystkie elementy / silikon/ i czekamy az wyschnie.















wszystko przyklejone , wyschlo przez noc, sprawdzone, gotowe do polozenia cementu
















oczyszczanie po cementowaniu




















a oto prawie gotowa, jeszcze mokra mozaika

Jeszce tylko pare slow odnosnie wykonania. Calosc zostala umieszczona na plytce pilsniowej o wymiarach 27x34 cm. Nie wszystkie uprzednio zaplanowane elementy zostaly uzyte.Projekty zostaly przemyslane i wybralam jeden, ten ostateczny.Teraz tylko mam jedno zmartwienie: czy kolezance bedzie sie podobala mozaika? Zobaczymy jutro!


Mozaika zostala zaakceptowana i polubiona w 100 % ! Mnie rowniez sprawila radosc praca z tym zestawem kolorow.




















mozaika otrzymala tytol :"Na dnie", czyli fragment dna oceanu podczas narodziny perly.